Marokański msemen z papryką i cebulą

msemen, msemen z papryką, kuchnia marokańska, kuchnia marokańska blog,

Skoro Christian Grey miał 50 twarzy, to i marokański msemen może mieć 50 wersji. O! A oto jedna z nich… Kolejna „nadziana”, tym razem warzywami, więc wegetarianie się ucieszą (a jeśli masło zamieni się na olej, to i weganie się ucieszą). Co tu dużo mówić – ja jestem fanką msemen … czytaj dalej

Mkhamer – marokański chleb z patelni

Mkhamer (choć dla niektórych to batbout mkhamer) to kolejna odsłona marokańskiego chlebka z patelni. Między nim a tradycyjnym batboutem jest jednak parę różnic. Przede wszystkim jest on nieco słodszy i nie podaje się go obiadu. Mkhamer jada się zwykle na śniadanie lub w czasie popołudniowej herbaty. Do ciasta dodaje się … czytaj dalej

Marokański batbout nadziewany mięsem mielonym

Marokański chlebek z patelni już znacie. Prosty, szybki i bardzo smaczny. Przepis na klasyczny batbout pojawił się już dawno. Mało tego – był to przepis rozpoczynający istnienie bloga SmakiMaroka.pl (znajdziecie go tutaj). Dzisiaj pokażę Wam jak zrobić marokański batbout nadziewany mięsem mielonym. Na blogu jest już jeden przepis na nadziewany … czytaj dalej

Msemen z krewetkami i ryżowym vermicelli

Marokańskie naleśniki warstwowe msemen (lub rghayef, obie nazwy są poprawne) znacie już od dawna. Dają one naprawdę wiele możliwości. Występują w wersji solo – klik, która jest najpopularniejsza, w wersji na słodko (przepis tutaj) lub nadziewane. Jakiś czas temu pokazałam Wam, jak zrobić te z mięsem mielonym (klik), a dzisiaj … czytaj dalej

Mkhanfar – berberyjskie naleśniki z semoliną

Kolejny przepis na marokańskie naleśniki. Po baghrir i msemen przyszła pora na mkhanfar – berberyjskie naleśniki z semoliną. Dość grube, puszyste, przypominające pankejki. Sycące, najlepsze z mieszanką miodu i masła. Jak to w tamtejszych naleśnikach bywa, w składnikach obok drożdży znajdziecie również proszek do pieczenia. Ciasto ma być zmiksowane, a … czytaj dalej

Rziza (rezzat al qadi) – marokańskie naleśniki „niteczkowe”

Rziza, rezzat al qadi, rezzat al kadi lub turban de juge, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „turban sędziego”. Pod takimi nazwami możecie spotkać te marokańskie naleśniki. Poniekąd śmieszne, bo forma nieco zaskakuje, ale gwarantuję Wam, że są pyszne i proste w przygotowaniu, choć nieco pracochłonne. Rziza to popularna przekąska serwowana … czytaj dalej

Marokańskie naleśniki baghrir w wersji kakaowej

Naleśniki „tysiąca dziurek”, bo tak są określane niemalże na całym świecie lub po prostu – baghrir. Jak je nazwiecie to się nie liczy. Tu liczy się smak i… w tym przypadku wygląd. Przepis na klasyczne baghrir podawałam już dawno temu i do tej pory cieszy się on ogromnym zainteresowaniem (znajdziecie … czytaj dalej

Marokańskie naleśniki msemen z mięsem mielonym

Klasyczne msemen (lub rghayef, obie nazwy są poprawne, czyt. rajef) są na blogu od dość dawna – klik, więc  przyszła pora na ich inną wersję z keftą. Same naleśniki robi się dokładnie tak samo, jednak rozciągnięte ciasto posypuje się usmażonym mięsem mielonym. Do mięsa oprócz cebuli i pietruszki, można dodać … czytaj dalej

Baghrir, marokańskie naleśniki z dziurkami (wegańskie)

Coś pysznego! Do przygotowania w kilka chwil, bez mleka, bez jajka, bez tłuszczu. Zwykłej mąki jest w nich niewiele, za to sporo drobnej semoliny. W Maroku naleśniki te, serwowane są na śniadanie lub do popołudniowej herbatki. Najpopularniejsze (i najlepsze!) z mieszanką roztopionego masła i miodu, choć jadane również z konfiturą … czytaj dalej

Rghayef (rghaif, msemen) – warstwowe naleśniki marokańskie z semoliną

Na wstępie zaznaczam, że jest z nimi trochę zachodu, ale warto! Te warstwowe naleśniki można spotkać na każdym souku. Najchętniej jadane na śniadanie (polane miodem, z serkiem topionym, z konfiturą, solo) lub w czasie popołudniowej herbatki. Sycące. Można najeść się jednym :). Nie ukrywam, że kiedy pierwszy raz zobaczyłam jak … czytaj dalej