Spór o langosze można porównać do sporu o zebrę – czy jest biała w czarne paski, czy może czarna w białe paski… Jedni uważają, że prawdziwy langos jest z dodatkiem gotowanych ziemniaków, drudzy zaś nie. I się kłócą… Ja się kłócić nie będę, ale powiem Wam, że przepis na moje langosze pochodzi od węgierskiej gospodyni. Są przepyszne!!! Ciasto jest idealne, chrupiące z zewnątrz, wewnątrz zaś puszyste i … nie ma w nim żadnych ziemniaków.
Langoszy się nie wałkuje – rozpłaszcza się je palcami tak, aby brzegi były grubsze niż środek (zobaczycie różnicę na ostatnim zdjęciu).
Ten węgierski fast-food w oryginale podawany jest ze śmietaną i serem żółtym. Ja jednak nie mogę się przekonać do takiego zestawu i u mnie serwowane są z czosnkową okrasą, serem i ketchupem. Po prostu tak je lubimy najbardziej.
Stanowią bardzo popularną przekąskę na jarmarkach adwentowych w innych krajach, np. w Austrii. Jeśli mam być szczera, to te austriackie lagosze średnio mi smakują – są zdecydowanie za cienkie i … śmierdzą przepalonym olejem. Dlatego domowym lagoszom mówię zdecydowane TAK!
Jeśli chodzi o stopień wysmażenia, to oczywiście zależy on od Was. Dla mnie langos musi być lekko brązowy, nie lubię tych bladych. Polecam!
Składniki na 4 duże langosze (∅ 25 cm):
rozczyn:
30 g świeżych drożdży
2 łyżeczki mąki
75 ml ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
—-
500 g mąki
200 ml mleka
25 ml wody
1 łyżeczka soli
2 łyżki oliwy
olej do smażenia
okrasa czosnkowa:
4 łyżki oliwy z oliwek + 5 ząbków czosnku (przeciśniętych przez praskę)
Najpierw przygotować rozczyn. Drożdże rozkruszyć do miseczki, wsypać mąkę i cukier. Zalać ciepłą wodą, rozmieszać i odstawić do wyrośnięcia.
Do misy miksera przesiać mąkę, dodać sól, oliwę, ciepłe mleko i wodę. Wlać wyrośnięty rozczyn i wyrabiać około 8 minut hakiem do ciasta drożdżowego (lub ręcznie). Ciasto ma być gładkie i elastyczne. Przykryć ściereczką i odstawić na 30 min do napuszenia.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 równe części. Uformować kulki i każdą z nich rozpłaszczyć tak, aby ciasto było najgrubsze przy brzegach (średnica ma wynosić około 25 cm). Smażyć pojedynczo na głębszym tłuszczu z obu stron, do brązowo-złocistej skórki. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Na jeszcze gorące placki przy pomocy pędzelka nałożyć okrasę, posypać startym serem i polać ketchupem lub polać śmietaną i posypać serem.
Smacznego!
A teraz bonus – zobaczcie, jakie langos serwują na Wielkiej Hali Targowej Központi Vásárcsarnok w Budapeszcie. Mój mąż (wyjątkowo czekoladożerne stworzenie) skusił się na tego o wdzięcznej nazwie Chocotella, jednak cała posypka wylądowała w koszu. Poziom tłuszczu i słodkości ekstremalny.
Ja wybrałam swoją ulubioną wersję, czyli czosnek i ser (niestety, ketchupu nie mieli).
I wiecie co Wam powiem… Mój domowy smakuje mi dużo bardziej ;).
Ten langosz jest najlepszy! W Austrii jadłam właśnie ten smak! Dziękuję!
Nie ma za co! Bardzo się cieszę, że smakował 🙂 Pozdrawiam!
To nie jest langosz bez ziemniaków, tylko ciasto drożdżowe podane jak langosz…
Każdy ma prawo do opinii. Ja jednak wiem skąd pochodzi przepis, jak ma smakować ten „prawdziwy” i dalej obstaje przy tym, co napisałam w przepisie. Pozdrawiam!
Droga Marto, otóż to jest langosz i przez to duże L! A tak przy okazji: czymże jest ten węgierski placek,jak nie kawalkiem smażonego, drożdżowego ciasta? Może Ty z tych,co są przekonani o tym, że powinno się tam wpakować gotowane ziemniaki?
Żeby tylko dogryźć, to nie warto pisać komenatrzy…
widzę że nawet na słodko są podawane …:) skuszę się 😛 na pewno!
Są, ale to już naprawdę przesada 😉 To w takim razie czekam na zdjęcie 😉 Pozdrawiam
Ziemniaki w ciescie powoduja, ze ciasto jest bardziej wilgotne. Pozdrawiam
Owszem, ale dla mnie langos z dodatkiem ziemniaków to zwyczajnie nie to, co być powinno 🙂 Pozdrawiam 🙂
Faktycznie idealny! Robiłam juz kilka razy. Dziękuję za przepis.
Nie ma za co 🙂 Bardzo się cieszę, że posmakował! Pozdrawiam