Chyba każdy lubi sobie czasem pochrupać. Zawsze powtarzam, że domowe smakuje najlepiej i tak też właśnie jest w przypadku tych domowych krakersów.
Są naprawdę banalne w przygotowaniu i nie potrzebują wyszukanych składników. Moja ulubiona wersja to właśnie ta, którą Wam dzisiaj zaprezentuję, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście dodali do nich Wasze ulubione smaki. Ja na przykład mam słabość do czarnuszki i dodaję ją do pieczywa, naleśników, past i właśnie wszelkiego rodzaju domowych „chrupaczy”.
Przepis bardzo prosty, do zrobienia w kilka chwil. Krakersy są naprawdę bardzo smaczne, lekko pikantne i maślane. Długo zachowują świeżość, więc spokojnie możecie je przygotować wcześniej. Spróbujcie koniecznie!
Składniki na około 20 sztuk:
250 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki płatków chilli
1 łyżeczka czarnuszki
1 płaska łyżeczka cukru
1 płaska łyżeczka soli
2 łyżki oliwy
50 g zimnego masła
około 60 ml zimnej wody
1 łyżka roztopionego masła + szczypta soli
Wszystkie suche składniki wymieszać. Następnie dodać posiekane, zimne masło i rozetrzeć między palcami. Dolać oliwę i powoli dolewać wodę. Wyrobić gładkie ciasto (nie może się kleić).
Rozwałkować na blacie na grubość około 1 cm. Powycinać kwadraty (u mnie 7 x 7 cm) lub inne kształty i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w 200 stopniach do lekkiego zrumienienia. Tu po wyjęciu krakersów z piekarnika, posmarować je z wierzchu roztopionym masłem z solą (najlepiej przy pomocy pędzelka).
Smacznego!