Wracam do Was po dość długiej przerwie… Mam nadzieję, że już nie będę musiała robić sobie tyle wolnego od pichcenia, od strony, od Was i od codzienności. Ból pleców wciąż mi dokucza (doszło też odrętwienie lewej nogi…), ale skoro dałam radę już 6 tygodni, to dam radę jeszcze trochę! Teraz czekają mnie masaże i terapia, ale mam nadzieję, że wszystko wróci do normy.
Przez ostatnie 2 tygodnie pojawił się tylko jeden przepis… Dlatego, żeby odkupić swoje winy, mam dzisiaj coś ekstra! Ile ja bym dała za dostęp do leśnych jagód… Wiele! Naprawdę! Musiałam zadowolić się borówką amerykańską, ale to nie zmienia faktu, że bułeczki były wyśmienite! Jak za dawnych lat. Ciasto jest po prostu idealne – pięknie wyrasta, fajnie się z nim pracuje i co najważniejsze – wszystkim smakuje! Ale przepis od mamusi, więc inaczej być nie może :). Polecam Wam bardzo!
Składniki (około 15 sztuk):
1/2 kg mąki pszennej
2 jaja
2 żółtka
1/2 szklanki cukru + 1 łyżeczka do rozczynu
szczypta soli
1 szklanka mleka
70 g masła
40 g drożdży
Nadzienie:
500 g jagód / borówek (mogą być mrożone)
4 łyżki cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Mleko lekko podgrzać. Drożdże rozkruszyć do miseczki, dodać łyżeczkę cukru, 2 łyżki mąki i zalać połową szklanki mleka. W reszcie ciepłego mleka rozpuścić masło.
Jajka wraz z żółtkami i cukrem ubić na puszystą masę. Następnie dodać przesianą mąkę, sól, mleko z masłem i rozczyn. Wyrobić gładkie ciasto (będzie dość rzadkie, ale nie dosypywać mąki). Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do potrojenia objętości (około 45 min).
Jagody wymieszać z cukrem i mąką ziemniaczaną.
Wyrośnięte ciasto lekko wyrobić podsypując mąką. Podzielić na 15 równych kawałków. Każdy z nich rozpłaszczyć, nałożyć łyżkę jagód, zlepić jak pieroga i nadać lekko owalny kształt. Układać w odstępach zlepieniem w dół na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć na 15 min by lekko podrosły. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku, na środkowej półce około 20 min. Muszą się ładnie zrumienić.
Ostudzone posypać cukrem pudrem lub oblać lukrem ( 3/4 szklanki cukru pudru rozetrzeć z 2 łyżkami gorącej wody i odrobiną soku z cytryny).
Smacznego!!