Marokański chlebek z patelni już znacie. Prosty, szybki i bardzo smaczny. Przepis na klasyczny batbout pojawił się już dawno. Mało tego – był to przepis rozpoczynający istnienie bloga SmakiMaroka.pl (znajdziecie go tutaj). Dzisiaj pokażę Wam jak zrobić marokański batbout nadziewany mięsem mielonym.
Na blogu jest już jeden przepis na nadziewany batbout, jednak był on nadziewany dopiero po upieczeniu (klik po przepis na batbout z sałatką z tuńczykiem). Tym razem będziemy będziemy nadziewać przed pieczeniem.
W Maroku takie chlebki najpopularniejsze są oczywiście w okresie Ramadanu. Stanowią świetną przekąskę (najlepiej smakują na ciepło), która sprawdzi się na każdej imprezie.
Jeśli chodzi o nadzienie, to tak naprawdę nie ma reguły. Możecie je zrobić z klasyczną keftą marokańską lub dodać warzywa i ser. Dla nas właśnie ta druga wersja jest najsmaczniejsza, dlatego się z Wami nią dzielę. Od razu zaznaczam, że bardzo ważną kwestią jest tutaj smażenie mięsa. Nie radzę go wysuszyć na wiór, bo nawet ser Wam nie pomoże. Najlepszy batbout będzie z soczystym mięsem, miękkimi warzywami i serem, który zwiąże całość.
Polecam Wam bardzo, bardzo, bardzo!
[Chlebki te oczywiście można odgrzać. Polecam to robić na suchej patelni, bardzo często przewracając. Smakują jak świeże].
Składniki na około 15 sztuk (w zależności od wielkości):
Batbout:
180 g mąki pszennej
320 g drobnej semoliny
1 łyżeczka soli
1 opakowanie suchych drożdży
1 łyżka oliwy
około 260-270 ml letniej wody
Nadzienie:
450 g wołowego mięsa mielonego
250 g startego sera (najlepiej mozzarella)
1 duża cebula
1 papryka
1/2 szklanki oliwek
3 łyżki posiekanej kolendry i/lub pietruszki
2 kopiaste łyżki koncentratu pomidorowego
6 łyżek oliwy
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka papryki (u mnie ostra)
1 kopiasta łyżeczka soli
spora szczypta pieprzu
Przygotować farsz. Na patelni rozgrzać oliwę, dodać drobno pokrojoną cebulę, paprykę i oliwki. Po chwili dodać mięso i przyprawy. Chwilę posmażyć, dodać koncentrat i zieleninę. Po chwili zdjąć z ognia i dodać ser. Ewentualnie doprawić do smaku i odstawić do ostygnięcia.
Do misy miksera przesiać mąkę, dodać semolinę i resztę składników. Wyrobić gładkie, nieklejące się, elastyczne ciasto (w razie potrzeby dodać odrobinę mąki lub dolać wody). Odstawić do odpoczynku na 15 minut.
Następnie, na oprószonym semoliną blacie, rozwałkować ciasto na grubość około 5-6 mm. Wykrawać koła o średnicy 10-12 cm. Na środek każdego krążka nałożyć kopiastą łyżkę nadzienia, zlepić w kulkę i spłaszczyć. Przykryć i odstawić do lekkiego napuszenia na 10 minut.
Patelnię rozgrzać (beż żadnego tłuszczu). Tuż przed położeniem chlebka na patelni, należy go lekko rozpłaszczyć. Podpiekać kilka minut, co jakiś czas obracając. Podawać na ciepło.
Smacznego!
Pyszne danie lub przekaska ,jak kto woli. U mnie wystepuje jako danie glowne na obiad plus do tego salatka z mix sałat,pomidor i ogorek,lekko skropione oliwa z oliwek. Bardzo posmakowal ten chlebek nadziewany mojej rodzince. Generalnie my uwielbiamy rozne kuchnie a ja lubie kulinarne eksperymenty.
Czy można użyć kaszy manny zamiast semoliny?
Osobiście nigdy nie próbowałam, ale wiele osób korzystających z moich przepisów tak robi i są zadowoleni 🙂
Super przepis! Zamiast wołowiny użyłam indyka 🙂 Zastanawiam się natomiast nad wersjami farszu, czy myślisz że można dodać pomidory czy raczej wtedy ciasto się nie „upiecze”?
Dziękuję 🙂 Jasne, że można dodać pomidory, ale bez „wodnistej części”. Dodatkowo podczas smażenia jeszcze trochę odparują, więc nie będzie żadnego problemu. Dodaj je na patelnię wraz z cebulą, papryką i oliwkami.