Bez wątpienia jeden z moich ulubionych marokańskich, płaskich chlebków. Tym razem zwykłą mąkę i semolinę dopełni mąka jęczmienna pełnoziarnista. Od razu zaznaczę, że w marketach dość ciężko ją dostać, jednak w sklepach ze zdrową żywnością znajdziecie ją bez problemu.
Ten chlebek jest niesamowicie sycący i naprawdę ciężko jest zjeść taki krążek na raz. Pamiętam jednak, kiedy byłam pierwszy raz w Maroku i zasmakowałam tego chleba, to nie mogłam się go najeść. Jadłam na okrągło – na śniadanie, do obiadu (jest po prostu idealny do tagine) i na kolację. Jeśli zaglądacie na bloga, to zapewne wiecie, że ja nie jestem fanką miękkiego, puszystego pieczywa. Wolę nieco cięższe, ciemniejsze i nie chodzi tutaj tylko o aspekt zdrowotny, ale o smak.
Na koniec poruszę kwestię semoliny. Pamiętajcie proszę, że semolina to nie jest kasza manna. Zanim kupicie woreczek/torebkę z napisem „semolina”, sprawdzcie proszę skład. Jedyna i prawdziwa semolina to ta, która została wytworzona z twardej pszenicy durum. |
W tym przepisie wykorzystałam dwie różne grubości semoliny – do ciasta powędrowała ta miałka, natomiast do obsypywania użyłam tej nieco grubszej (choć drobna też się nada, jednak nie będzie tak widoczna).
Przy okazji przypomnę Wam, że tutaj znajdziecie inne przepisy na marokańskie pieczywo.
Składniki na 6 sporych chlebków:
400 g mąki pszennej
200 g mąki jęczmiennej pełnoziarnistej
50 g drobnej semoliny
7 g suszonych drożdży
1 łyżeczka soli
około 380 ml letniej wody
semolina do podsypywania
Mąkę pszenną przesiać. Dodać semolinę i mąkę jęczmienną. Wsypać sól i drożdże. Stopniowo dolewając wodę wyrabiać na wolniejszych obrotach miksera około 6 minut. Ciasto powinno uformować się w kulkę, jednak musi być miękkie i lekko kleiste. Odstawić do wyrośnięcia na około 40 minut (powinno podwoić swoją objętość).
Wyrośnięte ciasto podzielić na 6 równych części. Z każdej uformować placek o średnicy 18-20 cm pamiętając, by podczas formowania posypywać chlebki semoliną.
Ułożyć w odstępach na blachach wyłożonych papierem, przykryć ściereczką i odstawić do ponownego wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni, funkcja góra-dół. Piec kolejno, jeden po drugim, około 15 minut lub do wyraźnego zrumienienia (można skorzystać z funkcji termoobiegu, wówczas temperatura powinna wynosić 190 stopni). Studzić na kratce.
Smacznego!
gdzie kupic prawdziwą semolinę. Właśnie na torbach z kasza manną jest napisane – semolina -. kupiłam 1 kg semoliny w Szwecji. to była mąka.
bardzo dobrze zmielona widocznie semolina.pozdrawiam.
Przede wszystkim należy patrzeć na skład. Prawdziwa semolina to tylko ta wyprodukowana w 100% z twardej pszenicy durum. Są różne grubości – od bardzo drobnej do grubej, prawie wielkości kuskusu. Niestety, niektóre firmy nadużywają tej nazwy i zwykłą mannę podpisują jako semolina. Polecam szukam na działach ze zdrową żywnością, w markecie Kaufland lub Point.