Tagine z kurczakiem, cukinią i ciecierzycą

Cukinia to jedno z moich ulubionych warzyw. Pamiętam jeszcze czasy, kiedy mama miała takie piękne okazy w swoim niewielkim ogródku. Teraz muszę się zadowolić tą ze straganu, bo do mamy mi trochę daleko, ale to nie zmienia faktu, że jem ją w dość dużych ilościach.
Dzisiejszy przepis na tagine jest bardzo prosty i nie wymaga bardzo długiego gotowania. Pierwsze skrzypce gra w nim wyjątkowo zgrany duet:  cukinia-cieciorka, kurczak zaś schodzi na dalszy plan.
Przyznam się Wam, że tajine z dodatkiem cieciorki, to jeden z niewielu przypadków, kiedy będę Wam polecać użycie cieciorki z puszki. Do tego przepisu daje się jej sporo i raczej marnie widzę szansę, żeby sucha (uprzednio namoczona) ugotowała się do miękkości w tak niewielkiej ilości wody. Dodatkowym plusem jest to, że z wody po cieciorce (tzw. aquafaby) możecie przygotować… bezy ;).
Co do samej cukinii, to w Maroku jest ona bardzo popularna. Tam częściej spotkacie tę jasnozieloną odmianę, która oprócz koloru nie różni się smakiem od naszej (oczywiście w moim przekonaniu, Wy się może doszukacie jakichś różnic).
Jak to zwykle bywa w przypadku przepisu na tajine zaznaczam, że jeśli nie macie tego naczynia, to możecie przygotować to danie w głębokiej patelni lub w garnku. Ważne by gotować na bardzo wolnym ogniu pod przykryciem.


Składniki dla 3-4 osób: 
3 nóżki z kurczaka (u mnie bez skóry)
4 łyżki oliwy
2 duże cebule
4 małe cukinie
2 łyżki posiekanej pietruszki
1 duża puszka ciecierzycy
1 łyżeczka papryki
1 łyżeczka ras el hanout
1,5 łyżeczki kuminu
2 łyżeczki kurkumy
szczypta świeżo zmielonego pieprzu
3/4 łyżeczki soli
80 ml gorącej wody

Oliwę rozgrzać w tagine. Dodać pokrojoną w kostkę cebulę i chwilkę poddusić. Następnie dodać wszystkie przyprawy oraz pietruszkę, wymieszać i położyć kawałki kurczaka. Po chwili obrócić, dodać cieciorkę i pokrojoną cukinię. Dolać gorącą wodę i zamknąć tajine. Gotować około 1 godziny, na bardzo wolnym ogniu. Cukinia ma być miękka, jednak nie może się rozgotować.
Podawać z pieczywem.

Smacznego!

Otagowano , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

4 odpowiedzi na „Tagine z kurczakiem, cukinią i ciecierzycą

  1. Ania komentarz:

    Dziś postanowiłam przygotować po raz pierwszy tagine na obiad i mój wybór padł na tenże przepis 🙂 jednak moje naczynie tagine pękło 🙁 było odpowiednio hartowane, namaczane i wypiekane, stopniowo rozgrzewane i mimo to strzeliło. Jestem wściekła i załamana ponieważ długo szukałam w sklepach internetowych odpowiedniego. Nie poddałam się jednak, włożyłam do niego wszystkie składniki z przyprawami, wsadziłam go do głębokiej brytfanny i włożyłam do piekarnika. Teraz czekam na efekt. Zaglądam i tylko trochę wyciekło przez pęknięcie. Czy może Pani polecić gdzie kupić porządny tagine? I co mogłam zrobić nie tak? Pozdrawiam ☺️

    • SylwiaSM komentarz:

      Bardzo mi przykro, że Twój tagine pękł… Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to pytanie czy Twoj tagine nadawał się do gotowania? Jeśli był on bogato zdobiony i pokryty grubą warstwą lakieru, to wszystko jasne – takie garnki przeznaczone są tylko i wyłącznie do ozdoby. Jeśli nie, to czy podczas gotowania nie zaznał nagłej zmiany temperatury? Chodzi mi na przykład o dolanie zimnej wody lub dorzucenie zamrożonych warzyw?
      Jeśli chodzi o polecenie, to niestety nie mam doświadczenia, ponieważ sama nigdy nie kupowałam w Polsce. Jeśli jednak bym musiała, na pewno szukałabym w arabskich sklepach online, a nie u przypadkowych sprzedawców na aukcjach. Trzymam kciuki za znalezienie tego idealnego gliniaka, który posłuży Ci naprawdę lata (moje najstarsze tagine ma 9 lat ;)) Pozdrawiam!

      • Ania komentarz:

        Konsultowałam się ze sprzedawcą, twierdzi, że sprzedaje tylko oryginalne produkty, więc pewnie wina leżała po mojej stronie. Kupiłam u niego kolejny, większy, cała pokrywa pokryta jest lakierem i trochę się tego obawiałam ale na razie jest ok. Robiłam w nim już kilka potraw, oczywiście korzystając z Pani przepisów 😉 są świetne! A dla tego pękniętego tagine znalazłam zastosowanie, piekę w nim chleb 😀 Pozdrawiam!

        • SylwiaSM komentarz:

          Bardzo się cieszę, że korzystasz z przepisów (proszę, nie „paniujmy” sobie ;)) i jesteś zadowolona. Będzie mi bardzo miło jeśli podeślesz mi zdjęcia – na maila lub przez facebooka. Niech nowe tagine Ci służy!
          P.S. Świetne zastosowanie pękniętego garnka, naprawdę!
          Pozdrawiam serdecznie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *