Zdaje sobie sprawę z tego, że ten przepis na pewno nie przypadnie wszystkim do gustu, ale cóż… Taka właśnie jest kuchnia marokańska! Nic się nie może zmarnować! Z drugiej strony my też mamy swoje, jakże popularne wieprzowe zimne nóżki, więc co może być obrzydliwego w potrawie z ciepłych, baranich nóżek?
Ker3in (czyt. kerreijn) to bardzo popularna potrawa w Maroku, jadana niezależnie od statusu materialnego. Bazą są opalone i oczyszczone baranie nóżki, a dodatki w zależności od danej wersji stanowią aromatyczne przyprawy, zielenina, cebula, czosnek, rodzynki i miód. W taki sam sposób można przygotować nogi krowie.
Takie opalone i wstępnie oczyszczone nogi można kupić na każdym souku. Zerknijcie na to zdjęcie (wiedziałam, że kiedyś się przyda! :)):
Obojętnie czy kupicie je na targu czy w sklepie zawsze możecie poprosić o ich przecięcie. Nóżki baranie tnie się zwykle tylko na połowę, krowie na kilka grubszych plastrów. Kwestia odcinania kopytek jest indywidualna. Powiem szczerze, że sama zawsze je odcinam przed gotowaniem, jednak w Maroku zwykle gotuje się wszystko (niech nie zdziwi Was również barania głowa gotowana z oczami…).
Prawdę mówiąc nie ma tu za wiele mięsa i to raczej takie ogryzanie kostek. Zawsze się śmieję, że w tym daniu człowiek sobie bardziej poje ciecierzycą niż samym „mięsem”.
Ker3in jest bardzo proste w przygotowaniu. Wszystkie składniki wrzuca się do garnka na raz, zalewa wodą i gotuje do miękkości i wyraźnej redukcji sosu. Pamiętajcie tylko by namoczyć ciecierzycę na noc poprzedzającą gotowanie. Jeśli chcecie użyć ciecierzycy z puszki (co odradzam…) wówczas dodajcie ją pod sam koniec gotowania.
Polecam bardzo, bo danie jest naprawdę godne wypróbowania. Dodam jeszcze, że jeśli macie w domu szybkowar, to polecam go użyć, bo znacznie przyspiesza sprawę.
Składniki:
750 g oczyszczonych baranich nóżek
1 szklanki suchej ciecierzycy (namoczonej w zimnej wodzie na noc poprzedzającą gotowanie)
1/2 pęczka kolendry i pietruszki
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki kuminu
1 łyżeczka imbiru
2 łyżeczki papryki (u mnie ostra)
kawałek kory cynamonu
spora szczypta pieprzu
2 łyżeczki soli
3 łyżki oliwy
1,5 litra wody
Połowę cebuli zetrzeć na tarce, drugą zaś pokroić w drobną kostkę. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, odcedzoną i przepłukaną ciecierzycę, związany pęczek zieleniny oraz resztę składników. Wymieszać i gotować na średnim ogniu od czasu do czasu mieszając. W razie konieczności dolać odrobinę wody. Pamiętając, by pod koniec gotowania sos był zredukowany. Danie jest gotowe, gdy mięso odchodzi od kości, a ciecierzyca jest bardzo miękka. Przed podaniem wyciągnąć związaną zieleninę. Podawać z pieczywem.
Smacznego!
