Ostatnio do mnie dotarło, że nie na blogu nie ma jeszcze ani jednego przepisu na koktajl. Czas to zmienić! Wpadłam do ogródka mamy i narwałam szpinaku. Wrzuciłam do blendera, dodałam owoce i miętę – po chwili miałam bombę witaminową, idealną na drugie śniadanie. Jako rurki wykorzystałam łodygi … lubczyku. Spisały się idealnie!
Składniki na 3-4 porcje:
2 garści świeżego szpinaku
3 banany
1 wyfiletowana pomarańcza
sok z połowy limonki
3 kiwi
gałązka mięty
1 szklanka zimnej wody
Owoce pokroić na mniejsze kawałki. Szpinak (ja dodaję wraz łodygami) i gałązkę mięty porwać.
Wszystkie składniki umieścić w blenderze kielichowym i zmiksować. Koktajl wychodzi dość gęsty, w razie potrzeby dolać zimnej wody.
Smacznego!