Już kilka razy pisałam, że bakłażana to ja wielbię pod każdą postacią. Naprawdę daje wiele możliwości i zawsze smakuje wybornie. Na blogu znajdziecie już kilka przepisów z bakłażanem w roli głównej – klik (m.in. na mutabal, baba ganoush, marokański zaalouk i kilka innych propozycji). Dzisiaj pokażę Wam jak zrobić szybką pastę z bakłażna i tahini, która smakuje zarówno jako przekąska lub jako dodatek do np. kefty.
W większości przypadków bakłażana opala się na grillu (lub palnikach kuchenki) by powstał dymny aromat, który nie każdemu odpowiada. Dlatego tym razem, nie będziemy nic opalać.
Do przygotowania tej pasty potrzebna Wam będzie jeszcze tahina (przypominam, że bardzo łatwo zrobić ją samemu – przepis tutaj), harissa lub samal oelek i kilka przypraw.
Polecam bardzo!
Składniki:
600 g bakłażana
6 łyżek oliwy
1,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka papryki
1/3 łyżeczki mielonej kolendry
1 łyżeczka harrisy
1,5 łyżki tahini (lub więcej)
Bakłażany umyć, osuszyć i pokroić w drobną kostkę. Pokrojone przełożyć do miski, wsypać sól, zamieszać i odstawić na 20 minut by puściły soki.
Na patelni rozgrzać oliwę, dodać odciśniętego bakłażana i przyprawy. Chwilę posmażyć, dodać harissę i tahini. Skosztować, ewentualnie doprawić do smaku. Zblendować do uzyskania pożądanej konsystencji.
Jeśli pasta będzie zbyt sucha można dolać oliwy lub jogurtu naturalnego. W przypadku jogurtu polecam dodać więcej przypraw, gdyż łagodzi on smak.
Smacznego!
