Kolejny przepis z cyklu szybko, prosto i bardzo smacznie. Śmieje się, że to buchty dla leniwych i niecierpliwych, bo nie dość, że pracy przy nich nie ma zbyt wiele, to gotowe są już po godzinie. Zero wyrastania, czekania… Zarabiamy, nadziewamy, pieczemy i … zajadamy z wielkim smakiem, bo są naprawdę bardzo pyszne. Idealne na śniadanie lub kolację.
Pewnie Was zaskoczy to, czym je nadziałam, bo najpopularniejsza wersja to powidła śliwkowe. Konfitura z tego owocu używana jest z reguły do mięs… Jednak ja bardzo lubię jej kwaskowatość, która idealnie łączy się z wierzchnią pierzynką z cukru pudru.
Panie i Panowie – te buchty nadziane borówką brusznicy to duet, co się idealny zowie! Polecam Wam bardzo!!!
Składniki:
250 g sera z wiaderka
400 g mąki pszennej
1 opakowanie (15 g) proszku do pieczenia
2 jajka
1/2 szklanki cukru pudru (ilość tę można nieco zwiększyć, ja nie lubię zbyt słodkiego)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
3 łyżki mleka
1 kopiasta łyżka masła (do posmarowania) + odrobina do wysmarowania foremki
powidła, ulubiona konfitura lub dżem
Ser, jajka, cukier, mleko i ekstrakt zmiksować na gładką masę. Następnie dosypać przesianą z proszkiem mąkę. Wyrobić na gładkie, dość rzadkie ciasto.
Podzielić na 19 równych części i uformować kulki (ciasto będzie się kleić, więc ręce lekko oprószać mąką). Spłaszczyć, położyć łyżeczkę ulubionej konfitury, zlepić i układać zlepieniem w dół w wysmarowanej masłem formie (u mnie tortownica, ø 28cm).
Masło roztopić, posmarować i piec w nagrzanym piekarniku do 180 stopni, na środkowej szynie, około 35-40 minut.
Smacznego!