Śniadanie idealne. Jeszcze ciepłe ciasto drożdżowe, masełko, domowa konfitura i kubek mleka lub kakao. Uwierzcie, że nic mi więcej nie potrzeba.
Takie śniadanko to wspomnienie z dzieciństwa – moja mama wypiekała drożdżowe buchty, a my pałaszowaliśmy je z masłem jeszcze ciepłe… Nie zdążyły nawet ostygnąć. I choć przepis ten nieco różni się od tego mojej mamy (ciasto jest bardziej zbite), będę Was zachęcać do wypróbowania.
Polecam bardzo!
Składniki:
400 g mąki pszennej
100 ml mleka
20 g świeżych drożdży
5 łyżek cukru
2 jajka
szczypta soli
50 g miękkiego masła
2 łyżki domowego ekstraktu waniliowego (sklepowego wystarczy jedna)
1/2 szklanki rodzynek namoczonych w 2 łyżkach mleka
Z drożdży, 1 łyżki cukru, 1,5 łyżki mąki i połowy ciepłego mleka zrobić rozczyn. Mąkę przesiać, dodać resztę cukru, sól, jaja, ekstrakt i resztę mleka. Zamieszać i dodać wyrośnięty rozczyn. Krótko wyrobić i dodać miękkie masło i rodzynki. Wyrabiać ręcznie lub mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego do momentu, aż powstanie gładkie ciasto. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na godzinę. Po tym czasie lekko wyrobić, włożyć do wyłożonej papierem keksówki (moja o wymiarach 15 x 27 cm) i ponownie odstawić do wyrośnięcia na około 30 minut.
Piec w nagrzanym do 200 stopni piekarniku, na środkowej szynie, funkcja góra-dół, około 25-30 minut. Studzić na kratce.
Smacznego!
Przepis znalazłam bardzo dawno temu na niemieckojęzycznej grupie kulinarnej. Moją modyfikacją było zmniejszenie ilości cukru i dodanie ekstraktu.
Wyszedł mi piękny zakalec 🙂
To, co zdołało się upiec było przepyszne
Ojej, korzystam z tego przepisu bardzo często i nigdy nie miałam problemu. Czy produkty nie były zbyt zimne? Nie otwierałaś zbyt często piekarnika?
Już upieczona, czeka na śniadanie 🙂
Właśnie widziałam na FB, piękna!
Mniami tylko tyle jestem w stanie powiedzieć hehe, u mnie drożdże idą paczkami, skoro zachwalasz trzeba zrobić
Koniecznie! Zobaczysz jaka jest pyszna!