Babki to ciasta, które pojawiają się u mnie nie tylko na co dzień do popołudniowej herbaty, ale również i na wielkie okazje czy święta. I nie mam na myśli tylko Wielkanocy, gdzie babka swoje miejsce ma zawsze na środku stołu, ale i … Boże Narodzenie. Tak, robię babkę na Boże Narodzenie, w dodatku piernikową!
Uwielbiam ten przepis. Babka wychodzi wilgotna, aromatyczna i długo zachowuje świeżość. Robi się ją szybko i prosto. Czego chcieć więcej?
Przepis można łatwo modyfikować, na przykład zamiast przypraw korzennych dodać startą na drobnych oczkach czekoladę – wówczas będziecie cieszyć się babką czekoladową (a jak już mowa o babkach czekoladowych, to koniecznie zerknijcie na ten przepis na babkę czekoladowo-różaną).
Najlepiej smakuje wieczorem, kiedy po całym dniu można zaszyć się pod kocem z kubkiem gorącego mleka z cynamonem i kawałkiem korzennego ciasta.
Na pewno znacie ten obrazek, który krąży po internecie po świętach z napisem: „Już nic nie wcisnę… No może serniczka!” – ja mam tak z babką ;).
Spróbujcie koniecznie! Polecam, bo pycha… nie tylko na święta.
[Wiecie już, że ja mam bzika na punkcie babek, więc kilka przepisów już się na blogu zebrało – wszystkie znajdziecie tutaj].
Składniki:
340 g mąki pszennej
5 jaj
200 ml mleka
250 g miękkiego masła
250 g brązowego cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1,5 łyżki gorzkiego kakao
2 łyżki przyprawy do piernika
otarta skórka z pomarańczy
50 ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
Piekarnik nagrzać do 180 stopni, funkcja góra-dół.
Mąkę przesiać wraz z proszkiem, kakao i przyprawami.
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Zmniejszyć obroty miksera i dodawać po jednym jajku. Następnie dodać sól i otartą skórkę z pomarańczy. Cały czas miksując na niskich obrotach, dodawać na przemian mleko wymieszane z sokiem pomarańczowym oraz mąkę z przyprawami. Miksować krótko, tylko do połączenia składników.
Ciasto przelać do wysmarowanej tłuszczem i oprószonej mąką formy. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 45-50 minut lub do suchego patyczka.
Ostudzoną można polukrować lub posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
wypróbuję w te święta, szkoda że nie mam takiej foremki choinkowej :(, gdzie się kupuje taka fajna foremkę świąteczną?
Ja swoją zamówiłam online. Proszę szukać pod nazwą „pine forest” Nordic Ware. Pozdrawiam 🙂