Niebo w gębie! I w zasadzie to by wystarczyło w ramach wprowadzenia do przepisu :). Ciasto jest po prostu idealne – długo zachowuje świeżość,jest mięciutkie i bardzo efektowne. Plusem jest też to, że możecie je przygotować nawet jeśli nie macie w lodówce jajek – wystarczy puree z dyni!
Karmelizowane jabłka, którymi przekładane są poszczególne warstwy, są dodatkowym urozmaiceniem ciasta. Oczywiście dostarczają dodatkowych wrażeń naszym kubkom smakowym :).
Jeśli jesteście smakoszami ciasta drożdżowego – tak jak ja – to koniecznie wypróbujcie ten przepis. Warto!
Składniki:
425 g mąki pszennej
3 łyżki brązowego cukru
2 łyżki roztopionego masła
3/4 szklanki mleka
3/4 szklanki puree z dyni (TUTAJ przepis)
1/2 łyżeczki soli
40 g drożdży
mąka do podsypywania
Dodatkowo:
2 łyżki masła
4 łyżki cukru brązowego
4 jabłka
2 łyżeczki cynamonu
Drożdże rozkruszyć do miseczki, dodać łyżeczkę cukru, 2 łyżki mąki i zalać 1/3 ciepłego mleka (ale nie gorącego!). Do osobnej miski przesiać resztę mąki, dodać sól i resztę cukru. Wymieszać i dodać wyrośnięty rozczyn, resztę ciepłego mleka i puree z dyni. Lekko wyrobić i wlać roztopione masło. Wyrabiać około 8 minut w robocie planetarnym lub ręcznie aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Ciasto będzie dość rzadkie, ale proszę nie dosypywać mąki (chyba, że bardzo klei się do rąk, to wtedy odrobinkę dosypać). Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia na minimum godzinę (ciasto powinno podwoić swoją objętość).
W międzyczasie przygotować jabłka. Umyte i obrane pokroić w drobną kosteczkę. Na patelni rozgrzać masło wraz z cukrem. Dodać pokrojone jabłka, wymieszać i smażyć do momentu, aż zaczną się lekko rozpadać. Dodać cynamon, wymieszać i odstawić z ognia.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na obsypany mąką blat i lekko wyrobić. Rozwałkować na prostokąt o wymiarach około 30×50 cm. Włożyć jabłka i równomiernie je rozprowadzić na powierzchni ciasta.
Następnie pociąć ciasto na 7 równych pionowych pasków, złożyć po 3-4 na siebie (warstwa z jabłkami zawsze na wierzchu) i pokroić na 4 części. Ułożyć w wyłożonej papierem keksówce w następujący sposób:
Ciasto przykryć ściereczką do ponownego wyrośnięcia na czas nagrzewania piekarnika. Piec około 50 minut w 180 stopniach, funkcja góra-dól na środkowej szynie piekarnika. Studzić na kratce.
Zimne ciasto można polać lukrem (3/4 szklanki cukru pudru utartego łyżką z kilkoma łyżeczkami wody) lub posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Ciasto wyszło przepyszne! Dzięki za przepis!
Bardzo się cieszę, że smakowało! Nie ma za co!
P.S. Sylwia pozdrawia Sylwię 🙂
Nie wiem czy jeszcze tu zaglądasz ale muszę napisać że uzależniłam się od tej drożdżówki! Robię ją co tydzień w sobotę i pochodzących pochlaniamy ja w jeden dzień 🙂 jest idealna!
Oczywiście, że zaglądam! Ostatnio jednak trochę chorowałam i blogowanie zeszło na dalszy plan. Jest mi niezmiernie miło! Podeślij chociaż raz zdjęcie, wrzucę do galerii na Facebooku 🙂 Pozdrawiam serdecznie