Znowu kurki… Ale co ja poradzę, że mam do nich słabość? Po ostatniej niby-pizzy (kilik), przyszła pora na gofry ziemniaczane z sosem kurkowym.
Bardzo lubię wytrawne gofry. Można z nich wyczarować wiele świetnych, niebanalnych posiłków. Przepis ten jest bardzo prosty i w dodatku możecie wykorzystać resztki ugotowanych ziemniaków z obiadu ( przy okazji przypomnę inną propozycję na ziemniakowe resztki – klik).
Gofry są z zewnątrz chrupiące, a w środku miękkie. Najlepsza będzie głęboka gofrownica do grubych gofrów belgijskich, ale bez obaw – możecie użyć także płytszej.
Sos zrobiłam specjalnie dość gęsty, żeby trzymał się na gofrach i rozlał po talerzu. Oczywiście kurki możecie zastąpić pieczarkami lub innymi grzybami.
Pamiętajcie więc, by jutro ugotować trochę więcej ziemniaków ;). Polecam bardzo!
Składniki na 3 duże gofry:
1 szklanka rozgniecionych, ugotowanych ziemniaków
1 duże jajko
3/4 szklanki startego sera żółtego
1 szklanka mleka
niepełna szklanka mąki pszennej
1/3 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki papryki
1/3 łyżeczki kuminu
1 kopiasta łyżeczki tymianku
spora szczypta pieprzu
Sos:
270 g oczyszczonych kurek
1 niewielka cebula
2 łyżki posiekanej pietruszki
1 łyżka masła
100 ml wody lub bulionu
150 ml kwaśnej śmietany
sól i pieprz do smaku
Cebulę pokroić bardzo drobno i zeszklić lekko na maśle. Dodać pokrojone kurki (mniejsze w całości), chwilkę poddusić i dolać wodę/bulion oraz pietruszkę. Zmniejszyć ogień i po około 5 minutach dodać lekko posoloną śmietanę. Gotować na bardzo wolnym ogniu do odparowania. Sos ma być dość gęsty. Na koniec doprawić solą i pieprzem do smaku.
W międzyczasie przygotować gofry. Gofrownicę rozgrzać do maksymalnej temperatury.
Do miski wbić jajo, lekko je roztrzepać dodać rozgniecione ziemniaki i ser. Wymieszać, dodać mleko i resztę składników. Konsystencja ciasta ma być dość gęsta. Wylewać porcjami na lekko naoliwione płytki i smażyć około 7-10 minut (im mocniejsza gofrownica, tym krócej). Nie podnosić zbyt szybko pokrywy.
Gorące gofry polać ciepłym sosem, posypać lekko pietruszką i ewentualnie posypać lekko płatkami chilli.
Gotowe gofry (bez sosu) można podgrzać bez problemu w piekarniku.
Smacznego!
Sylwuniu,ale mi dogodziłaś tym przepisem !
Gofry są super!!!!! Ciasto jest idealne, nic nie dosypywałam i miało dobrą konsystencję.
Zrobiłam z sosem pieczarkowym, bo kurki bardzo drogie, a las za daleko ? Uwielbiam Twoje przepisy!!!!
Te gofry to hit na blogu 🙂 Jeden z częściej odwiedzanych przepisów.
Bardzo się cieszę, że i Tobie posmakowały 🙂 Pozdrawiam!
Ale gofrownice smsrowac tluszczem?
Tak, jest napisane w przepisie 🙂
Robiłam wczoraj i wyszły idealnie, skończyłam smażyć jedną porcję a córka dorabiała już drugą, ciasto takie jak trzeba, ziemniaki miałam z dnia wcześniejszego, tylko tłuczkiem je rozgniotłam, świetny pomysł na szybką kolację, pozdrawiam
Bardzo się cieszę, że smakowały 🙂 Pozdrawiam!
Robilam wczoraj z dokladie wymierzonych proporcji i wyszly idealne.Moze ziemniaki wodniste?
Ja wczoraj robilam i wyszly idealnie
Z podanych proporcji wyszło rzadkie ciasto, lepiące sie do gofrownicy nawet po 15 min.pieczenia :/
Niestety, nie wiem jaka może być przyczyna…Ciasto powinno być dość gęste, ale łatwo spływać z chochli. Kilka osób te gofry już robiło i wszystkim wychodziły idealne. Być może za słaba gofrownica? Zbyt wodniste ziemniaki?