Marokański batbout w stylu panini

Marokański chlebek w nowej, nieco nowoczesnej odsłonie. Niektórzy z Was zapewne wiedzą, że batbout to rodzaj marokańskiego chlebka z patelni. Przepis na jego tradycyjną wersję był pierwszym przepisem na blogu i znajdziecie go tutaj.  Z czasem na stronie pojawiły się różne inne wersje – od nadziewanej sałatką z tuńczykiem (klik) po nadziewany mięsem mielonym (klik). Choć przepisy były różne, każdy był podpiekany na patelni. Dzisiaj mam dla Was przepis na batbout w stylu panini. Patelnia nie będzie Wam potrzebna, przyda się za to opiekacz do kanapek.
Ciasto jak zwykle składa się z mąki pszennej i semoliny. Nadzienie to kurczak, papryka, cebula, ser żółty, oliwki, kolendra i harissa, jeśli ktoś lubi na ostro. To moja wersja. Jaka będzie Wasza, to już zależy od Was. Tak naprawdę możecie napakować do środka wszystko.
Plusem tego przepisu jest to, że nie trzeba stać przy patelni i co chwilę obracać chlebki, by się równomiernie przypiekły. Tutaj wkładacie wyrośnięte, nadziane już ciasto do opiekacza, zamykacie pokrywę i czekacie. Po chwili wyjmujcie pięknie przypieczony, chrupiący chlebek z pysznym nadzieniem w środku.
Taka wersja chlebka jest popularna zwłaszcza w okresie Ramadanu. Wówczas robi się je nieco mniejsze. Ja się nie rozdrabiam – robię takie, aby weszły dwa na raz do opiekacza. Do tego domowe frytki, prosta sałatka i jeszcze odrobina harissy, bo tej nigdy za wiele ;). Polecam bardzo!

Składniki na 8 sporych chlebków:
Ciasto:
400 g mąki pszennej
150 g drobnej semoliny
3 łyżki oliwy
1 łyżeczka soli
1 saszetka drożdży (7 g)
około 320 ml letniej wody

Nadzienie:
1 pojedynczy filet z kurczaka
1 cebula
2 papryki
3 łyżki posiekanej kolendry (lub pietruszki)
garść oliwek
200 g startego żółtego sera
1 łyżka harissy (jeśli nie lubicie ostrego, można zastąpić łyżką koncentratu pomidorowego)
1 łyżeczka papryki
1 łyżeczka kuminu
1/2 łyżeczki pieprzu
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka soli
6 łyżek oliwy

Do misy miksera przesiać mąkę, dodać semolinę, drożdże, sól i oliwę. Dolać połowę wody. Wyrabiając, dolewać stopniowo resztę wody. Ciasto ma uformować się w gładką kulkę, nie może się kleić, jednak ma być dość miękkie i sprężyste. Odstawić pod przykryciem do krótkiego odpoczynku,  na około 10 minut.
Po tym czasie ciasto podzielić na 8 równych części. Z każdej uformować kulkę i odstawić na lekko natłuszczonym blacie do wyrośnięcia na około 25 minut.
W międzyczasie przygotować nadzienie. Na patelni rozgrzać połowę oliwy. Dodać fileta pokrojonego w drobną kostkę oraz połowę wszystkich przypraw. Usmażyć, przełożyć do miseczki i odstawić na bok. Na tę samą patelnie wlać resztę oliwy, dodać drobno pokrojoną cebulę i paprykę. Chwilkę podsmażyć, dodać kolendrę, pokrojone oliwki, kurczaka, resztę przypraw i harissę. Wymieszać i zdjąć z palnika.
Wyrośnięta kulkę ciasta rozpłaszczyć. Na środek nałożyć 2 łyżki nadzienia i pospać startym serem. Zlepić dokładnie, delikatnie spłaszczyć i odłożyć (zlepieniem w dół) pod przykryciem na czas przygotowania wszystkich chlebków.
Podpiekać w opiekaczu do panini bez natłuszczania powłoki. Podawać od razu (można je podgrzać w opiekaczu lub na patelni).

Smacznego!