Przyszła pora na briwats z migdałami. To nie tylko jedne z moich ulubionych marokańskich ciastek, ale i ogólnie ciastek. Po prostu je uwielbiam, ale pod jednym warunkiem – a jakim, zaraz się przekonacie.
Marokańskie ciasteczka briwats z migdałami to klasyk. To ciastka, które znajdziecie w każdej cukierni i na każdym „ciastkowym stoisku” na souku. Bardzo popularne na wszelkich imprezach (zwłaszcza na weselach), w Ramadanie i podczas świąt. Najlepsze w wersji z migdałami, choć najdroższe, przez co nie każdy może sobie na nie pozwolić. Cena za kilogram w przeliczeniu na nasze to około 60 – 70 zł, a w Maroku to już naprawdę spora kwota jak za ciastka. Dlatego też, bardzo często można spotkać wersję z orzeszkami ziemnymi, która wychodzi znacznie taniej (niektórzy sprzedawcy się do tego jawnie przyznają, inni zaś – oszukają wersję migdałową…).
Mimo, że z dostępnością briwats nie ma problemu, to wciąż wiele gospodyń woli przygotować je w domu samodzielnie. I tu nie chodzi tylko o ideę „wiem, co jem”, ale przygotowanie ich w domowych warunkach wychodzi po prostu dużo taniej.
Ciastka te są bardzo łatwe w przygotowaniu, ale dość pracochłonne. Trzeba się trochę „nazwijać”, potem smażyć i moczyć w miodzie (a dokładniej niby-miodzie, bo w Maroku zwykle używa się do tego celu gęstego syropu cukrowego). Gwarantuję Wam jednak, że gra jest warta świeczki ;).
Jeśli chodzi o samo nadzienie migdałowe, to szkoły są różne – jedni wolą, jak „surowe” migdały zmiksowane są na miałki proszek, inni zaś – w tym ja! – podsmażają migdały na rumiano, a następnie miksują nieco grubiej. To jest właśnie ten warunek, o którym Wam wspominałam w pierwszym akapicie. Dla mnie ta wersja jest idealna i taki przepis Wam dzisiaj zaprezentuję.
Dodam jeszcze, że w Maroku briwats przygotowuje się z ciasta „warka” (tutaj pokazywałam jak to robią profesjonaliści na marokańskim souku, a tutaj pokazywałam jak to robię ja w domowych warunkach ;)). Nie musicie jednak robić warki w domu – wystarczy, że użyjecie gotowego ciasta filo. Przyznam szczerze, że mnie samej dużo wygodniej robi się z gotowego ciasta, bo idzie po prostu dużo szybciej i łatwiej wykrawa się równe paski. Pamiętajcie jednak, że jeśli używacie warki, nie ma potrzeby smarowania pasków ciasta masłem, natomiast w przypadku gotowego ciasta już należy o tym pamiętać.
Polecam Wam bardzo ten przepis… Pycha!
Marokańskie ciasteczka briwats z migdałami – przepis:
Składniki:
800 g obranych migdałów, podsmażonych na złoty kolor na oleju (polecam to zrobić dzień wcześniej)
80 g cukru pudru
1,5 łyżeczki cynamonu
120 g masła
50 ml wody z kwiatu pomarańczy
Dodatkowo:
około 300 g ciasta filo
1/2 kostki masła do smarowania ciasta
około pół litra miodu
4 łyżki wody z kwiatu pomarańczy
prażony sezam do posypania
odrobina mąki wymieszana z wodą – jako „klej” do sklejania ciasta
olej do smażenia
W misie malaksera umieścić migdały, cukier puder i cynamon. Zmiksować (najlepiej w trybie pulsacyjnym) na drobno. Następie dodać roztopione i przestudzone masło oraz wodę z kwiatu pomarańczy. Wymieszać ręcznie i uformować niewielkie kulki. Uwaga – nadzienie będzie nieco sypkie, jednak ugniecione powinno dać się uformować w kuleczkę.
Ciasto filo pociąć na na paski o wymiarach 35 x 15 cm. Przykryć zwilżoną ściereczką, by nie wysychało. Podczas pracy z jednym paskiem, pozostałe muszą być przykryte – to bardzo ważne, gdyż to ciasto wysycha w tempie błyskawicznym!
Jeden pas ciasta lekko przesmarować roztopionym masłem, zostawiając od góry 2 cm brzeg . Na dolnej części ciasta położyć kulkę migdałową. Jeden z dolnych rogów ciasta docisnąć do nadzienia, przy okazji wstępnie nadając mu kształt trójkąta. Następnie przekładając ciasto raz w jedną, raz w drugą stronę, uformować piramidkę. Końcówkę ciasta (tę bez masła) dociąć do trójkąta, posmarować lekko „klejem” z mąki i wody i przykleić. Czynności powtórzyć z resztą ciasta.
W rondlu podgrzać miód wraz z wodą z kwiatu pomarańczy.
Na głębokiej patelni rozgrzać olej. Smażyć ciasteczka do lekko złocistego koloru. Krótko odsączyć na ręczniku papierowym i wrzucać do ciepłego miodu. Po chwili odcedzić na sicie i na koniec posypać sezamem.
Smacznego!