Dzisiaj mam dla Was przepis na coś, co rozgrzeje Wasze kubki smakowe do czerwoności! I co najważniejsze – przygotujecie to „coś” w niespełna 5 minut. Potem tylko chłodzenie i można się delektować.
Mleczny koktajl z daktylami sam w sobie jest pyszny. Wystarczy wybrać dobrą odmianę daktyli – najlepsze będą te miękkie, mięsiste (na przykład moje ulubione mazafati) i zmiksować je z zimnym mlekiem. W ten oto prosty sposób otrzymamy naturalnie słodki, odżywczy napój. Jeśli jednak pokusimy się i dodamy do niego coś jeszcze, to już będzie zupełnie inna bajka – taka orientalna, jak z 1001 nocy…
Woda z kwiatu pomarańczy, bo o niej mowa, potrafi tak podkręcić smak potrawy/deseru, że czasem aż trudno uwierzyć, że to tylko jej zasługa. Często pytacie mnie czy i czym można ją zastąpić. Zastąpić można zawsze, ale niestety z wielką stratą na smaku. Dla mnie stanowi ona nieodłączny element większości nie tylko marokańskich, ale i arabskich deserów. Nie wyobrażam sobie, żebym nie miała jej w swojej kuchni. Wystarczy, że poczuję jej zapach, a już przenoszę się tam, gdzie daktyle smakują najlepiej ;).
Spróbujcie koniecznie, bo warto. I to nie tylko w Ramadanie!
Mleczny koktajl z daktylami i wodą z kwiatu pomarańczy – przepis:
Przepis na 2 porcje:
400 ml zimnego mleka
6-8 daktyli (polecam miękkie, mięsiste – u mnie mazafati)
2 łyżeczki wody z kwiatu pomarańczy
Do wysokiego naczynia wlać mleko i wodę z kwiatu pomarańczy. Następnie dodać daktyle (ilość zależy od tego, jak słodki koktajl chcemy uzyskać) i zmiksować.
Schłodzić i wypijać ze smakiem.
Smacznego!
Dla wszystkich tych z Was, którzy świętują – Ramadan mubarak!
Gdy Cię nie było długo na blogu to tęskniłam za Twoimi przepisami. Wróciłaś i …..siedze i gotuje i…..mi smakuje i ….mi znow pupsko rośnie.
Jak żyć?😂 Sylwia jak żyć
Ojj tam! Im więcej czasu spędzasz w kuchni, w tym więcej kalorii spalasz 😉 Tak sobie to tłumacz 🙂
Ja już sobie wyobrażam ten smak. Musi być niesamowity. Już idę robić. Będzie na wczesny ranek przed rozpoczęciem ramadanu. Dziękuję Sylwia
Nie ma za co 🙂 Nawet nie wiesz jak mi miło, że tak często korzystasz z moich przepisów!