Jestem fanką cebuli. Oczywiście nie od zawsze, bo jak byłam mała, to potrafiłam wygrzebać nawet najmniejszy jej kawałek (dziwnym trafem zawsze wynajdowałam jej najwięcej podczas „wyławiania” pietruszki…). Na szczęście zmądrzałam i teraz się bardzo lubimy, choć wciąż nie lubię jej obierać, wiadomo!
Pamiętam kiedy pierwszy raz spróbowałam karmelizowanej cebuli w Maroku (oczywiście był to kuskus tfaya) przepadłam. Tak bardzo mi posmakowała, że od razu chciałam wiedzieć jak się ją robi. Okazało się, że nie jest to nic trudnego, jednak chwilę trzeba postać przy patelni. No dobra, może dłuższą chwilę ;).
Znacie mnie już trochę i wiecie, że lubię czasem połączyć kuchnię marokańską z polską. Była więc już kaczka z jabłkami w tagine (klik), były pierogi z keftą (klik), a od dzisiaj będą też cebularze z karmelizowaną cebulą tfaya.
Są pyszne, aromatyczne i oryginalne. Pomysł na nie powstał dość dawno, kiedy zostało mi cebuli z kuskusu. Wpadłam na pomysł, że zarobię szybko ciasto na cebularze i będą takie w wersji na słodko. To nie mogło się nie udać! Od tamtego czasu, takie cebularze goszczą u mnie zdecydowanie częściej niż oryginał ;).
Polecam bardzo! Najlepsze jeszcze lekko ciepłe… Mniam!
Składniki na około 12 sztuk:
Ciasto:
500 g mąki pszennej
40 g drożdży
250 ml letniego mleka
1 jajko
1,5 łyżeczki soli
60 g masła
żółtko wymieszane z odrobiną mleka do posmarowania
Przepis na tfayę znajduje się TUTAJ. Do cebularzy potrzebna jest połowa porcji.
Masło roztopić.
Drożdże rozkruszyć do miseczki, dodać cukier, 2 łyżki mąki i połowę mleka. Wymieszać i odstawić do wyrośnięcia.
Mąkę przesiać wraz z solą, dodać jajko, wyrośnięty rozczyn i wlać resztę mleka. Wyrabiając, dodawać przestudzone masło. Wyrobić gładkie, nieklejące się ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do podwojenia objętości.
Wyrośnięte ciasto lekko wyrobić. Podzielić na 12 równych części. Z każdej części uformować kulkę i rozwałkować je na dość cienkie placki. Brzegi placków posmarować wymieszanym z mlekiem żółtkiem. Na środek położyć porcję karmelizowanej cebuli. Przykryć i pozostawić do lekkiego napuszenia.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni, funkcja góra-dół. Piec cebularze na środkowej szynie, około 20-25 minut lub do zrumienienia.
Smacznego!
Przepis na ciasto (z niewielkimi modyfikacjami) pochodzi ze strony zwiedzajlublin.pl